95. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości.
11 listopada odbyły się uroczyste obchody Narodowego Święta Niepodległości. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w intencji Ojczyzny w kościele pod wezwaniem WNMP. Po nabożeństwie zebrani mieszkańcy, delegacje i poczty sztandarowe przemaszerowały w asyście orkiestry ulicami miasta pod Pomnik Niepodległości w Parku Miejskim im. Gabriela Narutowicza, gdzie zostały złożone wiązanki.
Tego samego dnia w ramach obchodów w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie odbyła się wystawa poświęcona ks. kard. Stefanowi Wyszyńskiemu, a w kinie Nawojka wyemitowano film pt. ”Prymas – Trzy lata z tysiąca” poprzedzony koncertem patriotycznym.
Tekst okolicznościowego przemówienia Burmistrz Miasta Lipna Doroty Łańcuckiej:
„Kiedy 95 lat temu Polska odzyskiwała utraconą wolność, odbudowa kraju obciążonego przez 123 lata obcym dyktatem była wyjątkowo trudna. Zastój gospodarczy, rozbicie, chaos i brak pieniędzy nie sprzyjały konsolidacji i rozwojowi. A mimo to, głównie dzięki Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu potrafiliśmy szybko wydobyć nasz potencjał i możliwości, i stworzyć państwo ze świadomym i odpowiedzialnym społeczeństwem, chociaż też emigrującym, ale i z wielkimi powrotami do wolnej ojczyzny.
Gospodarka, kultura i polityka czasów 20-lecia międzywojennego to ważny okres w naszej historii, na który się często powołujemy i który z sentymentem wspominamy.
Nowoczesne i rozmachem planowane inwestycje, odważne reformy i ludzie, którzy za nimi stali, były wtedy filarem rodzącej się wielkości i potęgi polskiego państwa.
Dzisiaj czcimy pamięć tych, którzy zginęli za wolność Polski, pamięć tych, którzy potem wolności bronili i tych, którzy ciężko dla odbudowy Polski i polskości pracowali.
Z honorem i godnością odnosimy się do przeszłości, pielęgnując jej dorobek i dzieła mistrzów. Z okazji narodowego święta delektujemy się pięknem naszej poezji, szczególnie, gdy słyszymy ją wśród najmłodszych pokoleń, podziwiamy nasze krajobrazy, porównując je często ze starą fotografią naszych przodków, celebrujemy msze święte, ale stawiamy też sobie sportowe wyzwania uczestnicząc w biegach i maratonach. Polska wrażliwość i dbałość o wartości jest wyjątkowo czuła. Ja nie boję się, że tej wrażliwości kiedyś zabraknie!
Polsce, podobnie jak 95 lat temu potrzeba teraz zdwojonej siły i energii. W przyszłym roku minie 25 lat od rozpoczęcia polskiej transformacji. Chociaż nasz kraj nie przypomina już różnych odcieni szarości, to jednak potrzeba nam dodatkowych impulsów do dalszej modernizacji. To na pewno konstruktywny dialog i współpraca oraz równoważenie interesów własnych i potrzeb szerszej wspólnoty w duchu wzajemnego zaufania. Konflikty ideowe nie sprzyjają rozwojowi, a jedynie ograniczają w nowych kompetencjach i podejmowaniu cywilizacyjnych wyzwań. Polska nie może pozwolić sobie na boczny tor, musi być innowacyjna i twórcza, z pasją przedsiębiorców i badaczy, z umiejętnościami niezbędnymi do kontynuowania budowy i odbudowy na miarę naszych czasów.
Bo dobro, prawda i piękno są w każdym z nas.”
