W tym roku obchodzimy 72. rocznicę Powstania Warszawskiego. Było ono zorganizowane przez Armię Krajową przeciwko wojskom niemieckim, w ramach akcji „Burza”. Politycznie powstanie było skierowane także przeciwko ZSRR. Powstańcy liczyli na to, że wyzwolą stolicę przed wstąpieniem do niej Armii Czerwonej, a dzięki temu wzmocni się polski rząd na uchodźstwie oraz zostanie powstrzymany proces sowietyzacji Polski.
„Dowództwo AK nie miało pełnej świadomości, że przyszłe losy Polski zostały przesądzone w trakcie konferencji teherańskiej, gdzie alianci zdecydowali bez udziału rządu polskiego na emigracji, że po wyzwoleniu spod okupacji hitlerowskiej, ziemie polskie dostaną się w sferę wpływów Rosji Sowieckiej rządzonej przez Stalina. Na terenach polskich wyzwolonych w międzyczasie przez Rosjan Armia Czerwona a w szczególności sowieckie siły bezpieczeństwa NKWD dopuszczały się wielu aktów przemocy wobec oddziałów AK łącznie z przymusowym rozbrajaniem i zsyłaniem do łagrów ich członków.”[1]
1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00 wybuchło Powstanie Warszawskie. Uzbrojony było co dziesiąty z powstańców, reszta musiała liczyć na broń zdobyczną lub przejmować ją po kolegach, którzy polegli. Przeciwnicy dysponowali wtedy czołgami, samolotami, pociągami pancernymi, artylerią, miotaczami min i bronią maszynową.
„Formalnie siły powstańcze były znaczące. Do walki stanęło około 50 tys. powstańców Armii Krajowej zorganizowanych w zgrupowania obejmujące bataliony i inne formacje zbrojne oraz niewielkie ilości innych organizacji podziemnych w tym prokomunistycznej Armii Ludowej. Niestety powstańcy byli bardzo słabo uzbrojeni. Trudności w dotarciu do zakonspirowanych magazynów broni spowodowały, że w momencie wybuchu Powstania żołnierze dysponowali zaledwie 40% i tak skromnych zasobów broni i amunicji.”[2]
Walki trwały w różnych dzielnicach Warszawy: Praga, Wola, Ochota, Stare Miasto, Powiśle, Czerniaków, a Hitlerowcy bezwzględni mordowali wszystkich w podbitych przez siebie dzielnicach.
2 października został podpisany akt kapitulacji Powstania.
„W powstaniu poległo około 16.000 powstańców i około 150.000 ludności cywilnej. Tysiące osób zostało rannych. Około 650.000 ludności cywilnej zostało wywiezione z Warszawy do obozu przejściowego w Pruszkowie a stamtąd 150.000 do przymusowej pracy w Niemczech a 50.000 do obozów koncentracyjnych.”[3]
Źródło: Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego 1944
Józef „Ziutek” Szczepański
Dziś idę walczyć - Mamo!
Może nie wrócę więcej,
Może mi przyjdzie polec tak samo
Jak, tyle, tyle tysięcy
Poległo polskich żołnierzy
Za Wolność naszą i sprawę,
Ja w Polskę, Mamo, tak strasznie wierzę
I w świętość naszej sprawy
Dziś idę walczyć - Mamo kochana,
Nie płacz, nie trzeba, ciesz się, jak ja,
Serce mam w piersi rozkołatane,
Serce mi dziś tak cudnie gra.
To jest tak strasznie dobrze mieć Stena w ręku
I śmiać się śmierci prosto w twarz,
A potem zmierzyć - i prać - bez lęku
Za kraj! Za honor nasz!
Dziś idę walczyć - Mamo!
Dziś o godzinie 17.00 przy obelisku na os. Armii Krajowej zostaną złożone kwiaty, a nad miastem rozlegnie się dźwięk syren, aby oddać hołd i zachować pamięć o Powstańcach.
[1] Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego 1944 http://www.sppw1944.org (dostęp 27.07.2016).
[2] Tamże.
[3] Tamże.