Już po raz ósmy lipnowskie „VIP-y” zagrały na scenie spektakl poświęcony narodzeniu Syna Bożego. W niedzielę, 8 lutego, odbyła się premiera „Jasełek Lipnowskich 2015”.
Autorem scenariusza tegorocznych jasełek była po raz drugi, wyłoniona w konkursie, Monika Głowacka.
Jak mówi tradycja chrześcijańska i zwyczaj lipnowski, przedstawienie jasełkowe opowiadało o narodzinach Mesjasza, wplecionych w życie naszego miasta. Pierwszoplanowymi bohaterami byli w tym roku anioł i diabeł. Anioł poruszony jest napisaniem scenariusza jasełek, a diabeł wciela się w rolę jego sekretarza i wszystko skrupulatnie notuje. Nie ukrywa też, że chciałby przeszkadzać, więc komentuje pracę anioła i śpiewa piosenki. Pojawiająca się w spektaklu Maria jest przesiąknięta mentalnością współczesnej kobiety, lecz jej wiek jest niezmienny wobec przekazu biblijnego – ma 14 lat, co wiąże się z jej temperamentem, do tego dochodzą jeszcze typowe przypadłości kobiety ciężarnej. Podczas rozmowy z Józefem wypowiada słowo „lipa”, na które diabeł przenosi ich do Lipna. Tu nie mogą znaleźć miejsca na rozwiązanie i ostatecznie rodzi syna w szopce ustawionej na Placu Dekerta. Miejsce biblijnych pasterzy zajmują bezrobotni lipnowianie, a „trzej królowie” to burmistrz, komendant policji i ksiądz proboszcz z darami. Największym prezentem jest i tak zrozumienie, że w naszym mieście każdy może znaleźć swoje miejsce, wystarczy tylko kierować się mądrością i szanować innych.
W rolę bohaterów wcielili się samorządowcy, nauczyciele, lekarz, ksiądz, komendant policji. A wszystko po to, by dzieci pozostające w czasie ferii w Lipnie, nie narzekały na nudę. Ze sprzedaży biletów na dwa spektakle zebrano 5 892 zł.
Dziękujemy i mamy nadzieję, że jak co roku, tak i w tym, przedstawienia się podobały.
fot. Dagmara i Zbigniew Lewandowscy